Miałem ostatnio okazję, kolejny już raz, wyjechać ze Stambułu na daleką prowincję turecką. W odróżnieniu od metropolii żyje się tam ciszej i spokojniej; ludzie mają niewielki kontakt z obcymi, więc żyją w zgodzie ze swoimi przyzwyczajeniami. Jednym z nich jest niewątpliwie konieczność „oswojenia” przybysza, umieszczenie go w odpowiednich ramkach i szufladkach. Do tego konieczny jest gotowy protokół pytań do identyfikacji osoby. Pytania są zawsze te same, podobnie jest z reakcjami. Niektóre jednak z pytań mogą wydać się komuś z przybyłemu z Europy zbyt natarczywe, osobiste i taboo. W zestawie znajdują się następujące zagadnienia (w kolejności ich zadawania):

  • Czy masz rodzinę? (Odpowiedź powinna być twierdząca, jeśli nie chcemy brnąć w trudne tematy. Jeśli jest inaczej, trzeba się będzie tłumaczyć.)
  • Czy i ile masz dzieci? (I tym razem lepiej mieć sporą gromadkę potomstwa.)

W obu jednak przypadkach udzieliłem przeczącej odpowiedzi. Reakcja jednak była głęboko pokrzepiająca. 53 letni mężczyzna to naprawdę świetna partia i najlepszy czas na założenie rodziny. Każdy z mężczyzn zaczyna przypominać sobie o młodych dziewczynach na wydaniu w rodzinie. Wszystkie są gotowe stworzyć przytulny dom i obdarować całym pułkiem zdrowych synów.

  • Następnie pytania o pracę, wykształcenie, zarobki. (Tym razem wypadłem naprawdę świetnie.)

Na ten typ rozmów zwrócił uwagę w swoich badaniach antropologicznych Bronisław Malinowski w latach dwudziestych XX wieku. Określił je jako funkcje fatyczne języka. Oznacza to, że jedną z ważniejszych ról, jakie spełnia język, jest jego funkcja społeczna. Innymi słowy, komunikujemy się, aby tworzyć i utrzymywać więzi społeczne. Wymiana zdań zatem nie tyle informuje o rzeczywistości poza językiem, jak zdaje się większości, ale uaktualnia relacje między członkami wspólnoty. Zwykłe zachowania społeczno-językowe odgrywają niebagatelną rolę także w kontaktach oficjalnych i biznesowych. Chętniej na ich określenie stosuje się termin small talk. Tematami do wymiany takich krótkich wypowiedzeń zwykle są: pogoda, sport, samopoczucie, wrażenia z ostatniego weekendu. Small talk charakteryzuje się utrwalonymi kulturowo schematami i w dobrym tonie jest dostosowywać się do tych norm. Przykład: Jeśli ktoś mówi, że dziś jest zimno, to właściwe jest potwierdzenie; możliwe jest dodanie, że wczoraj było zimniej lub cieplej. To prawidłowo przeprowadzona konwersacja. Wprowadzanie dłuższej odpowiedzi albo nowego wątku zawsze zostanie przyjęte co najmniej ze zdziwieniem.

W biznesie small talk spełnia dwie ważne funkcje:

  • poprawia nastrój przed przystąpieniem do negocjacji,
  • pozwala rozpoznać „przeciwnika”, jego pewność siebie, przygotowanie do spotkania, doświadczenie.

Warto przy okazji wspomnieć, że jeśli już się współpracowało z partnerem, należałoby podczas small talku zabłysnąć zapamiętanymi informacjami o jego hobby czy rodzinie (jeśli nie jest to taboo kulturowe).

Ludzie, podobnie jak inne naczelne, nie lubią ciszy – kojarzy się ona podświadomie z zagrożeniem. Zatem introwertycy muszą nauczyć się trudnej dla nich konieczności prowadzenia konwersacji za wszelką cenę. Okazuje się, według przeprowadzonych badań, że najlepiej ciszę, również w biznesie, znoszą Finowie i Szwedzi. Oni też dystansują pozostałe nacje.

Należy jednak pamiętać, że w zakresie dozwolonych tematów pogawędek są te, które możemu uznać za całkowicie bezpieczne bez wzgledu na różnice kulturowe, oraz takie, które mogą wywołać nieporozumienie. Innymi słowy, o pogodzie można rozmawiać z każdym, ale nie powinniśmy pytać o zdrowie żony i córek naszego partnera z Bliskiego Wschodu. Wiadomo również, że w Europie nie rozmawiamy o sprawach prywatnego majątku, ale – jak pokazałem na początku – możemy być o to zapytani bez skrępowania w Azji.

Badania pokazują także, że small talk mężczyzn różni się od odmiany kobiet. Przede wszystkim, według opinii specjalistów, kobiety rozmawiają swobodniej o wyglądzie, potrafią prawić sobie komplementy. Prace te jednak dotyczą jednak Europy i USA. Na Bliskim Wschodzie prawdziwi mężczyźni reagują na każdą zmianę w wyglądzie swoich kolegów. Gratulują nowej fryzury, podstrzyżonej brody, wąchają nowe perfumy i podziwiają dobór koszuli do spodni.

Z całą pewnością warto zdać sobie sprawę ze znaczenia, jakie ma small talk, i przygotować się do niego tak, jakby była to część prezentacji biznesowej.