Umiejętność zastosowania nowych technik marketingowych w internecie może stanowić o być albo nie być biznesu. Przebieramy zatem w gąszczu ofert specjalistów od reklamy, projektantów stron internetowych, oraz całej rzeszy autorów tekstów do pozycjonowania stron. Napotykamy także różnego rodzaju hasła i skróty, które mogą wydawać się trudne do zrozumienia – ATL, B2B, CSS, CMS, CPC, CRM, SEO, SEM czy CTA. Na czym polega call to action i jak je właściwie zaprojektować?

Zawsze wzywaj do działania – dlaczego CTA jest takie ważne?

Niezależnie od tego czy prowadzimy sklep internetowy, rozsyłamy biuletyn informacyjny naszej firmy, czy promujemy działalność charytatywną, wszelkie treści prezentowane przez nas poszczególnym grupom adresatów, mają jedno zadanie:  wywołanie konkretnej czynności, skuszenie ludzi, by coś kupili, przeczytali, czy gdzieś się zapisali.

Tę właśnie funkcję ma pełnić CTA, czyli call to action – ma sprawić, by dana osoba postąpiła w określony przez nas sposób. Dlaczego zatem call to action jest ważne? Bo to właśnie ta funkcja mobilizuje do pożądanego działania, stąd też jest nieodzowną częścią dobrze zaprojektowanej strony internetowej czy wiadomości przesyłanej klientowi.

Wyobraźmy sobie na przykład, że korzystamy ze sklepu internetowego, chcemy coś kupić, ale nie możemy znaleźć przycisku „kup produkt” czy „dodaj do koszyka”. Co zrobimy? Przeniesiemy się zapewne na portal innego dystrybutora i u niego dokonamy zakupu, bo stwierdzimy, że strona nie jest funkcjonalna i użyteczna. Tak samo z pewnością postąpimy, gdy nie znajdziemy w wiadomości linku do opisywanej usługi czy oferty. Stąd też właściwie zoptymalizowany CTA jest niezbędny.

Jak powinien wyglądać dobrze zaprojektowany przycisk?

To, jaki przycisk CTA działa najlepiej, jest dość trudne do zdefiniowania, lecz warto zwrócić uwagę na kilka istotnych cech pożądanych. Po pierwsze liczy się kolor, który sprawi, że nasze wezwanie będzie wyraźnie widoczne. Jednak wcale nie chodzi o to, by barwa była krzykliwa. Kolor odsyłacza powinien współgrać z szatą graficzną tekstu bądź strony internetowej, jednocześnie wyróżniając się na tyle, by nie było trudno go odnaleźć.

Więcej informacji o roli kolorów w biznesie znajdziesz w tym artykule: Kolory w marketingu – jakie mają znaczenie dla firm?

Odpowiednio zaprojektowany przycisk ma również właściwe proporcje w stosunku do pozostałych prezentowanych przez nas treści. Nie kierujmy się jednak zasadą, że więcej znaczy lepiej.

Często na przykład zbyt duży przycisk może mieć odwrotny efekt od zamierzonego. Użytkownik, który widzi odsyłacz zajmujący mu pół ekranu telefonu, uzna to raczej za coś irytującego, w żadnym wypadku nie zachęcającego. Zbyt mały przycisk z kolei będzie ciężko odnaleźć lub kliknięcie w niego okaże się trudne, zwłaszcza przy korzystaniu z ekranu dotykowego.

Jak napisać skuteczne CTA?

Kolejną ważną zasadą jest stworzenie jasnej treści. Wiadomość powinna być krótka i zrozumiała. Zbyt długi tekst nie wywoła pożądanego efektu. Bywa nawet, że adresat nie będzie zainteresowany przeczytaniem go do końca.

Z tą zasadą wiąże się również kolejna, mianowicie ograniczona ilość przycisków prezentowanych na jednej stronie, bądź w bliskiej od siebie odległości. Dlaczego? Ponieważ proponując nadmiar możliwości utrudniamy tym samym podjęcie jakiejkolwiek decyzji. Optymalnie jest na przykład dać do wyboru dwie opcje, a następnie odesłać zainteresowanego do kolejnych podstron.

A jakie treści najczęściej spotkamy na przyciskach? Możliwości jest wiele, między innymi: „Dalej”, „Więcej”, „Zapisz się” itd. Korzystnie jest także wpleść w tekst słowo naglące, na przykład „teraz”, co zmusi adresata do szybszego podjęcia działania. Jeśli tylko możesz, używaj formy pierwszoosobowej, np. “Wchodzę” zamiast “Wejdź”, “Kupuję” zamiast “Kup teraz”. Nikt nie lubi słuchać rozkazów. Daj klientowi poczucie, że sam decyduje, co zrobić a zwiększysz klikalność w button CTA nawet o 90%! Wykorzystane hasło ma niemalże prowadzić użytkownika za rękę, dlatego nic nieznaczące “Kliknij tutaj” zastąp informacją, co się stanie w kolejnym etapie, gdzie przyciśnięcie przycisku go przekieruje, np. “Pobierz e-booka”, “Zapisz się do newslettera”.

Na koniec chyba najważniejsza zasada: dobrze jest  sprawić, by cała zawartość wiadomości bądź strony płynnie prowadziła do naszego przycisku. Tak, jak gdyby ten właśnie element miał być czymś oczywistym, co naturalnie wynika z przeprowadzonych wcześniej czynności. W końcu o to właśnie chodzi, by zamieszczony materiał przyniósł konkretne efekty.