Spis treści

Wybierz do której części artykułu chcesz przejść

Google Ads od lat dominuje w świecie reklamy internetowej, w większości jest pierwszym wyborem dla większości marketerów i klientów. Ale czy słusznie? Istnieją inne platformy, które mogą oferować atrakcyjne możliwości – zwłaszcza tam, gdzie konkurencja w Google jest duża, a stawki za kliknięcia wysokie. Jednym z takich rozwiązań jest Microsoft Ads (dawniej Bing Ads), często pomijane, choć w wielu przypadkach niedocenione.

Choć Bing nie dorównuje Google pod względem liczby użytkowników – ci, którzy z niego korzystają, nierzadko okazują się wartościową grupą docelową. Starsi, bardziej lojalni klienci, osoby o wyższym dochodzie oraz użytkownicy firmowych komputerów – to tylko niektóre z segmentów, które można tam znaleźć.

Czy Bing Ads to dobra alternatywa dla Google Ads?

Google Ads rządzi na rynku reklam internetowych – większość firm właśnie tam kieruje swoje budżety marketingowe. Ale jest też inna opcja, o której mało kto myśli – Microsoft Advertising, znane też jako Bing Ads.

Wielu marketerów w Polsce z góry odrzuca tę opcję, uznając, że Bing jest zbyt mało popularny, by warto było w niego inwestować. Niektórzy nawet nigdy o nim nie słyszeli. Jednak może to być skuteczne rozwiązanie – zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę mniejszą konkurencję i niższe koszty klika. Czasem mniej oczywiste rozwiązania okazują się strzałem w dziesiątkę.

Statystyki pokazują, że Bing posiada 3,98% udziału w globalnym rynku wyszukiwarek, co czyni go drugą najpopularniejszą wyszukiwarką na świecie po Google. W Polsce jego udział wynosi 5,19%.

Dlaczego Bing Ads przegrywa z Google?

Google dominuje na rynku wyszukiwarek – dla wielu użytkowników to synonim internetu. Popularność usług takich jak Gmail, YouTube czy Mapy Google sprawia, że użytkownicy naturalnie pozostają w tym ekosystemie. Do tego dochodzą rozbudowane narzędzia analityczne, takie jak Google Analytics, oraz marketingowe, które sprawiają, że większość firm zaczynających kampanie PPC wybiera Google Ads. Reklamodawcy często nie biorą nawet pod uwagę alternatyw, zakładając, że skoro wszyscy są w Google, to oni też muszą.

Bing wciąż jest traktowany jako niszowe rozwiązanie, zwłaszcza w Polsce, gdzie ma niewielki udział w rynku. Ale globalnie potrafi zgarnąć nawet 30% wszystkich użytkowników, szczególnie tam, gdzie Microsoft jest mocno obecny w firmach i instytucjach Państwowych. W niektórych przypadkach Bing Ads może być całkiem sensowną alternatywą – zwłaszcza w branżach, gdzie reklamy w Google Ads są wyjątkowo drogie.

Specyfika Microsoft Advertising

Microsoft Advertising działa w ekosystemie wyszukiwarki Bing oraz jej partnerów, takich jak Yahoo i MSN. Bing jest domyślnie zintegrowany z przeglądarką Edge i systemem Windows, co sprawia, że wielu użytkowników po prostu zostaje przy tej wyszukiwarce – często nie zmieniają ustawień, bo albo nie wiedzą jak, albo nie czują takiej potrzeby. W wielu krajach sporo firm i instytucji publicznych opiera się na rozwiązaniach Microsoftu, co dodatkowo napędza ruch w Bing.

Co ciekawe, Bing przyciąga inną grupę odbiorców niż Google – częściej są to osoby w średnim i starszym wieku, o wyższych dochodach, które częściej korzystają z komputerów stacjonarnych niż z urządzeń mobilnych. Jeśli oferta jest skierowana właśnie do tej grupy, warto rozważyć Bing Ads. Mniejsza konkurencja i niższe stawki za kliknięcia to dodatkowe plusy tej platformy.

Podobieństwa i różnice względem Google Ads

Bing Ads i Google Ads działają na podobnych zasadach – tworzy się kampanie, grupy reklam, dobiera słowa kluczowe, a następnie ustala stawki za kliknięcia (CPC) lub korzysta z innych strategii ustalania stawek. Obie platformy mają zbliżony interfejs, a Microsoft dodatkowo ułatwia start, pozwalając na importowanie kampanii z Google Ads, jeśli były już wcześniej prowadzone.

Główna różnica to zasięg i konkurencja. Google Ads oferuje ogromne możliwości dotarcia, ale często wiąże się to z dużą konkurencją i wyższymi kosztami. Bing Ads generuje mniejszy ruch, ale często pozwala na niższe stawki, co może być szczególnie opłacalne w branżach B2B czy dla produktów premium.

Jubilerska marka, która odkryła Bing Ads

Klient naszej agencji – polska firma produkująca i sprzedająca biżuterię online – początkowo koncentrowała się wyłącznie na Google Ads, uznając go za najlepszy kanał dotarcia do klientów. Jednak rosnące koszty kliknięć skłoniły nas do poszukiwania alternatyw. Mimo sceptycyzmu wobec potencjału ruchu w Polsce, postanowiliśmy przetestować Bing Ads. Zaimportowaliśmy kampanie z Google, zoptymalizowaliśmy stawki CPC i dostosowaliśmy budżety.

Wyniki zaskoczyły nas wszystkich – konkurencja w branży jubilerskiej okazała się znikoma, CPC było niższe niż w Google, a współczynnik konwersji satysfakcjonujący. Mimo mniejszego ruchu jego jakość dorównywała Google Ads. W związku z tym postanowiliśmy stopniowo rozszerzać kampanię, dodając nowe kategorie, remarketing i reklamy produktowe, co przełożyło się na dodatkowy wzrost sprzedaży.

Bing Ads nie zastąpił Google Ads – ale stał się jego doskonałym uzupełnieniem. Dzięki dodatkowym źródłom ruchu mogliśmy lepiej optymalizować budżet reklamowy i docierać do klientów, do których wcześniej nie mieliśmy dostępu. Strategia oparta na obu platformach okazała się znacznie skuteczniejsza niż skupienie się wyłącznie na jednym kanale.

Czy Bing Ads może zastąpić Google Ads?

Większość marketerów zgodzi się, że obecnie Bing nie zastąpi Google Ads w całości. Bing Ads rzadko staje się główną platformą reklamową, głównie ze względu na mniejszy udział w rynku. Jednak jako uzupełnienie Google Ads może być bardzo wartościowym narzędziem – pozwala dotrzeć do unikalnych użytkowników, często przy niższych kosztach. W mniej konkurencyjnych niszach daje także większą szansę na topowe pozycje przy mniejszych stawkach.

Bing przyciąga również specyficzną grupę odbiorców – często starszych, bardziej konserwatywnych użytkowników, którzy rzadziej zmieniają domyślne ustawienia systemu. To istotne w branżach takich jak medycyna, finanse czy ubezpieczenia, gdzie klienci cenią stabilność i doświadczenie.

Ruch z Binga może więc skutecznie uzupełnić kampanie w Google Ads, pomagając dotrzeć do odbiorców, których tamtejsze reklamy mogłyby nie angażować.

Najważniejsze korzyści z kampanii w Bing Ads

Mniejsza konkurencja to jedna z kluczowych zalet Bing Ads. Dzięki temu można osiągnąć niższe koszty kliknięć i wyświetlać reklamy na wysokich pozycjach, co w Google Ads bywa trudne przy ograniczonym budżecie. W niektórych niszach obecność w Bing Ads przynosi stabilne konwersje, ponieważ użytkownicy nie mają dużego wyboru konkurencyjnych ofert.

Istotnym atutem jest także specyficzna demografia użytkowników. W Bingu dominują osoby w średnim i starszym wieku, często o większej sile nabywczej i określonych przyzwyczajeniach. W kontekście B2B dodatkową przewagę stanowi integracja z LinkedIn, umożliwiająca precyzyjne kierowanie reklam do określonych branż, firm i stanowisk – ograniczona możliwość precyzyjnego targetowania już od dawna jest uważana za słaby punkt systemu Google.

Dodatkowym ułatwieniem jest możliwość importowania kampanii z Google Ads, co skraca czas konfiguracji i pozwala na szybkie uruchomienie reklam. W wielu przypadkach wystarczy kilkadziesiąt minut pracy, aby dostosować kampanię i zacząć generować pierwsze wyniki bez potrzeby budowania wszystkiego od podstaw. Po imporcie wystarczy jedynie dostosować budżety i stawki, aby móc od razu ruszyć z kampanią.

Jak zacząć korzystać z Bing Ads?

Aby zacząć korzystać z Bing Ads, najpierw należy założyć konto w Microsoft Advertising, podając podstawowe dane firmy i wybierając metodę płatności. Interfejs platformy jest podobny do Google Ads, więc osoby zaznajomione z reklamami PPC szybko się w nim odnajdą.

Najprostszym sposobem na start jest import gotowych kampanii z Google Ads. Pozwala to na szybkie uruchomienie reklam i porównanie ich skuteczności w obu systemach. Jeśli kampanie są tworzone od zera, warto zacząć od testowych ustawień stawek – najlepiej nieco niższych niż w Google i dostosowywać je w zależności od liczby wyświetleń i kliknięć. Kluczowym krokiem jest konfiguracja konwersji dla mierzenia efektywności kampanii.

Warto też regularnie analizować dane, ponieważ zachowania użytkowników Binga różnią się od tych z Google – inne mogą być CTR-y, godziny największego ruchu czy skuteczność poszczególnych fraz.

Optymalizacja obejmuje wykluczanie nietrafnych zapytań i dodawanie skutecznych słów kluczowych. Po zebraniu danych można rozszerzyć działania o remarketing czy reklamy produktowe. W Bing Ads nie tak dawno pojawił się swój odpowiednik kampanii Perfromance Max. Regularna analiza wyników pozwala ocenić, czy Bing Ads rzeczywiście generuje dodatkową sprzedaż lub leady, czy warto inwestować ten kanał, czy testować inne rozwiązania.

Czy warto postawić na Bing Ads?

Bing Ads nie zastąpi Google Ads, ale może być cennym uzupełnieniem strategii marketingowej. Wysokie stawki w Google sprawiają, że skalowanie kampanii bywa kosztowne, a Bing Ads daje szansę na dotarcie do odbiorców przy niższych kosztach. Case jubilerskiej marki, która początkowo sceptycznie podchodziła do tej platformy, pokazuje, że w mniej zatłoczonym środowisku można osiągnąć dobre wyniki sprzedażowe i zdobyć nowych klientów.

Nie należy oczekiwać natychmiastowych efektów – ruch w Bing Ads jest mniejszy, a w niektórych branżach w Polsce może być niewystarczający. Jednak analiza konwersji względem kosztów może ujawnić, że ten mniejszy kanał generuje stabilny zysk. 

Wybranie więcej niż jednego źródła ruchu to dziś konieczność. Skupienie się na jednym kanale, nawet tak popularnym jak Google Ads, niesie ryzyko rosnących kosztów i ograniczonej elastyczności. Bing Ads może być skutecznym uzupełnieniem, pozwalającym dotrzeć do potencjalnych klientów, których nie znajdziesz w Google. Jeśli wiesz, że Twoi klienci mogą wyszukiwać informację używając Binga – warto spróbować. Warto przetestować tę platformę – jeśli wyniki okażą się obiecujące, zyskasz dodatkowy kanał sprzedaży przy niższych kosztach. Jeśli nie, zawsze możesz skupić się na Google, lub Meta, lub LinkedIn. W obu przypadkach to cenna wiedza, która może dać przewagę nad konkurencją.

Warto patrzeć szerzej

W marketingu cyfrowym warto czasem wyjść poza schemat i sprawdzić mniej oczywiste opcje. Microsoft Ads to jedna z nich – często pomijana, a jednak może pomóc dotrzeć do nowych grup odbiorców i lepiej wykorzystać budżet reklamowy. Firmy, które testują różne kanały, zyskują większą elastyczność i są mniej podatne na zmiany w algorytmach czy wzrost kosztów w Google Ads.

Podsumowanie

Microsoft Ads

Bing Ads raczej nie stanie się kluczowym filarem strategii, ale może być cennym wsparciem. W końcu w marketingu liczy się otwartość na testowanie – nigdy nie wiadomo, która kampania okaże się strzałem w dziesiątkę.

Zostań partnerem inmarketing!

Skontaktuj się z nami
Mariam Abdalla PPC Specialist

Mariam Abdalla

PPC Specialist

Jako Specjalistka PPC w naszej firmie, Mariam skupia się na optymalizacji i skalowaniu kampanii w Google Ads, analizie wyników oraz budowaniu efektywnych strategii reklamowych. Jej zainteresowania zawodowe wykraczają poza same kampanie reklamowe – pasjonuje się także tematami analitycznymi i optymalizacją wskaźnika konwersji (CRO) na stronach internetowych.