YouTube w branży beauty

Medycyna estetyczna, chirurgia plastyczna, zabiegi kosmetyczne, kosmetyki, stylizacja paznokci, artykuły do paznokci, narzędzia dla specjalistów i wiele innych. Nie jesteśmy w stanie omówić wszystkich typów usług i produktów tej branży, dlatego skupimy się na omówieniu działań, które mogą podjąć właściciele/właścicielki salonów kosmetycznych i medycyny estetycznej w swojej lokalnej strefie działań. Przedstawimy też dobry kurs akcji dla osób, które powoli myślą o rozszerzeniu swojej działalności o sprzedaż szkoleń i instruktaży.

Bardzo dobre pytanie. Po co marka miałaby wydawać pieniądze na reklamy, które równie dobrze można nazwać “irytującymi przerwami takimi, jak w telewizji”? W 2022 roku YouTube odwiedziło 26 milionów użytkowników z Polski. Spośród wszystkich platform darmowego streamingu online jest to najwyższy wynik.

YouTube nie chowa się za paywallem. Oznacza to, że każdy użytkownik może zobaczyć materiały dostępne na platformie. Wystarczy dostęp do smartphone’a lub PC. Co uważa się za główny “problemem” serwisu YouTube? Wredne materiały w formie reklamy wideo przeszkadzające nam w oglądaniu filmów na platformie. Jest to bardzo podobny problem do tego, który spotyka nas podczas oglądania klasycznej telewizji. Jednak reklamy na YouTube są przystosowane pod brand building oraz do szybkich ogłoszeń oferty. Duża część tych reklam jest odpowiednio dostosowana pod odbiorcę. Czytamy książki? Możliwe, że zobaczymy reklamę “15% off na wszystko” w księgarni, która sprzedaje tylko w Poznaniu i zobaczą ją tylko użytkownicy mieszkający w Poznaniu. Inny przykład – ktoś otworzył nowy salon kosmetyczny na osiedlu X w Warszawie i chce przekazać komunikat o otwarciu i zacząć powoli budować wizerunek marki. Tworzy reklamę, którą zobaczą tylko osoby w zasięgu nowego salonu kosmetycznego i osoby, które są zainteresowane takimi usługami. To są główne różnice pomiędzy irytującymi reklamami na YouTube a irytującymi reklamami w telewizji. Sami decydujemy kto, gdzie i kiedy je zobaczy.

Nie wszystko, co pojawi się w Twojej reklamie wideo na YouTube będzie pochodzić z kampanii stworzonej w Google Ads! Dlatego też wytłumaczymy Ci jak przygotować kanał brandowy w YouTube, który posłuży jako repozytorium (schowek) na Twoje filmy. Kanał marki lub raczej subkonto Twojego konta Youtube, które zostało założone za pomocą e-mail (tak wiem, brzmi to skomplikowanie, ale trzeba zrobić to tylko raz) może służyć jako kanał organiczny i tak jak wspominaliśmy “pojemnik” na nasze reklamy YouTube.

Po co było to wszystko? Reklama wideo w YouTube wykorzysta logo i nazwę kanału, który służy jako repozytorium naszej reklamy wideo. Jeśli chcemy reprezentować markę, czyli jej logo/logotyp i nazwę to musimy stworzyć takie subkonto. Co więcej, jeśli korzystamy z YouTube prywatnie, nasze główne konto prywatne nie będzie mieć nic wspólnego z kontem marki. Zachowamy subskrypcje i rekomendacje materiałów, które lubimy oglądać.

Nasze konto Google Ads posłuży do konfigurowania wszystkich kampanii oraz reklam. Nie musimy wykonywać wielu rzeczy, aby ukończyć konfigurację. Cały proces zajmie około 20 minut.

Czemu miały służyć te kroki? Proces, który został właśnie wykonany pozwoli nam korzystać z remarketingu dla osób, które miały styczność z naszym kanałem YouTube. Nie wiesz jednak czym dokładnie jest remarketing? Śpieszymy z odpowiedzią. Remarketing internetowy to działanie polegajace na ponownym zaangażowaniu odbiorców, którzy mieli już z nami jakiś punkt interakcji, czyli weszli na naszą stronę internetową lub oglądali jeden z naszych filmów na Youtube. Połączenie naszego Google Ads i YouTube pozwoli nam tworzyć listy odbiorców, które po zapełnieniu będą mogły zostać wykorzystane jako główne grupy, do których kierowane będą nasze reklamy.

Przygotowaliśmy krótki spis reklam, które wyświetlają się użytkownikom na platformie YouTube.

Jeśli prowadzicie swoje przedsiębiorstwo lub niedługo przejdziecie “na swoje” to zapewne słyszeliście o marketingu internetowym. Być może znajomi, partnerzy biznesowi czy członkowie rodziny rekomendowali reklamy w Google Ads, z których aktualnie korzysta mnóstwo marek. Co dzieje się, kiedy wiele osób walczy o ten sam produkt/usługę? Cena wzrasta – prosta ekonomia. W Google Ads możemy jednak konkurować z dużą ilością marek o podobnych lub czasami nawet identycznych usługach jak my. Ale ile to właściwie kosztuje? CPM (cost per mile = cena 1000 wyświetleń) naturalnie będzie się różnić w zależności od grup odbiorców, które chcemy targetować, lecz coraz częściej zauważamy CPM w wysokości minimum 15 zł do 30 zł za 1000 wyświetleń. Warto zaznaczyć, że interakcje z naszymi materiałami są wartościowe.

Ten system reklamowy ma też swoje wady. Nie będziemy pisali jednak o problemach całego systemu. Odsyłamy do artykułu zasad Google. Nie mamy tu wielu ograniczeń. Chyba że reklamujemy produkt, który Google uznaje za nie do końca legalny np. kwas hialuronowy. Poza tym większość naszych problemów będzie wynikać z tego, czy jesteśmy w stanie sami skonfigurować kampanie i reklamy oraz jak zaawansowani jesteśmy w pisaniu scenariuszu i montowaniu naszych reklam wideo.

Nowe narzędzie od Google, które swoją premierę miało w 2022 roku. Głównym zadaniem Studio jest zarządzanie kreacjami reklamowi, a precyzyjniej zarządzaniem i edycją reklam graficznych i wideo. Studio posiada wiele przydatnych funkcji. Pozwala m.in. na pracę w zespole nad jednym projektem. Otrzymujemy też możliwość budowy licznych wariantów reklam i następnie testowania, które z nich lepiej sprawdzają się w konkretnych grupach. Sami nie odkryliśmy wszystkich funkcji i możliwości Studio, jest ich aż tyle! To, na co warto zwrócić uwagę to możliwość szybkiej edycji materiałów wideo i dostęp do bazy “stock”. Studio jest darmowe, może zostać połączone z kontem Google Ads w celu płynniejszego transferu edytor -> system reklamowy. Dużym minusem Studio jest jego specjalizacja w Google Ads i tylko Google Ads. Rekomendujemy Studio do testu. Nie będzie Cię to nic kosztowało, a może znajdziesz narzędzie, które będzie służyło Ci w przygotowywaniu materiałów przez wiele lat.